© AZS UŚ 2019

29 kwietnia 2019

Wiele działo się w sobotnie popołudnie (27.04.2019.) w Szopienicach podczas 24. kolejki Futsal Ekstraklasy. Przed meczem były życzenia dla naszego kapitana Jędrzeja Jasińskiego, który wkrótce zmienia stan cywilny. Prezes Klubu Aleksander Fangor wraz z Dyrektor Renatą Fangor, w imieniu Zarządu oraz drużyny, wręczyli przyszłemu małżonkowi pamiątkowy kosz. Po tej miłej uroczystości rozpoczęła się rywalizacja Akademików z Czerwonymi Smokami.

Dla gospodarzy było to bardzo ważne spotkanie, ponieważ zwycięstwo dawało Katowiczanom utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Początek rywalizacji to wyrównana gra. Goście próbowali zaskoczyć Kamila Lasika uderzeniami z dystansu, natomiast AZS UŚ czekał na błędy rywala i starał się wyprowadzać kontry. Pierwszy raz groźnie pod bramką Red Dragons zrobiło się w 4. minucie, jednak sprytna próba Jędrzeja Jasińskiego nie przyniosła powodzenia. Kilkadziesiąt sekund później w sytuacji jeden na jeden z Budychem znalazł się Piotr Łopuch lecz przegrał ten pojedynek. Obraz gry się nie zmieniał. Pniewy ostrzeliwały bramkę z dystansu, a Katowiczanie marnowali kolejne sytuację do objęcia prowadzenia. Najbliższy szczęścia był Jacek Hewlik, jednak dwa razy piłka po jego uderzeniach wylądowała na słupku, a w jednym przypadku "Jaca" został w ostatniej chwili powstrzymany przez obrońce gości. Przed przerwą jeszcze Robert Gładczak mógł celnie trafić, jednak ponownie lepszy okazał się Budych.

Po zmianie stron nadal groźniejsi byli Akademicy. Najpierw Konrad Podobiński trafił w słupek, a chwilę później mocny strzał Krzysztofa Piskorza obronił bramkarz.W odpowiedzi goście też mieli swoje okazję. Refleksem musiał popisać się Mateusz Bednarczyk, a w kolejnej próbie rywale trafili w poprzeczkę.Z tej wymiany ciosów lepiej jednak wyszli futsaliści z Pniew. W 28. minucie Skrzypek po indywidualnej akcji uderzył mocno pod poprzeczkę i było 0:1.

Podopieczni Miłosza Kocota ruszyli do odrabiania strat i bliski szczęścia był bardzo aktywny w drugiej połowie Podobiński. Czerwone Smoki natomiast próbowały swoich kolejnych szans w kontrach. Po jednej z nich Skrzypek zamknął akcję i trafił po raz drugi w tym meczu.Akademicy nie zamierzali rezygnować i 30 sekund później "bomba" Jędrzeja Jasińskiego wylądowała w górnym rogu bramki Budycha. Na tym nie koniec emocji w tym pojedynku. Zdeterminowani i podrażnieni gospodarze wyrównali. W 39. minucie Konrad Podobiński mocnym uderzeniem ukoronował swoją dobrą grę w tym spotkaniu i jednocześnie przełamał swoją strzelecką niemoc. Obie ekipy miały jeszcze po jednej sytuacji na rozstrzygnięcie meczu, lecz ostatecznie rywalizacja zakończyła się podziałem punktów.

W tym samym czasie korespondencyjnie w Białymstoku MOKS pokonał Pogoń 04 Szczecin co spowodowało, że na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek Katowiczanie mają zapewniony ligowy byt na kolejny sezon Futsal Ekstraklasy.

AZS UŚ KATOWICE - RED DRAGONS PNIEWY 2:2 (0:0)

bramki: Jędrzej Jasiński i Konrad Podobiński

AZS UŚ: Lasik - Hewlik, Wojtyna, Gładczak, Dubiel, Bednarczyk, Gruszczyński, Jasiński, Szczurek, Musiał, Pękala, Wojtyna, Piskorz, Podobiński

Trener Miłosz Kocot

Życzenia dla Jędrzeja, remis 
i utrzymanie