© AZS UŚ 2019

16 września 2019

Niedzielne spotkanie z beniaminkiem Futsal Ekstraklasy miało odpowiedzieć na pytanie, czy wygrana w Pniewach nie była dziełem przypadku.

Przed meczem Zarząd klubu i drużyna podziękowała Sławkowi Pękale, za grę w akademickich barwach, a potem publiczność mogła już emocjonować się rywalizacją AZS UŚ z GI Malepszy Futsal Leszno.

Początek tego pojedynku był bardzo wyrównany, pechowy dla Kamila Lasika, który musiał opuścić pole gry z powodu kontuzji. Chwilę później goście już prowadzili. Wprowadzony na boisko Bartek Krzywicki odbił piłkę lecz wobec dobitki Radlińskiego był bezradny. Gospodarze długo nie mogli się pozbierać po tym ciosie, konstruowali atak pozycyjny, jednak sporadycznie niepokoili bramkarza gości. W 9. minucie jeden z graczy Leszna, zagrał futsalówkę ręką we własnym polu karnym i po chwili Adam Jonczyk celnie trafił z 6 metrów. Gospodarze przyspieszyli i nie wiele brakowało a debiutujący w zespole Miłosza Kocota Jakub Jochymek wpisał by się na listę strzelców. Piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek.

W 15. minucie przyjezdni popełnili szóste przewinienie, a Tomasz Szczurek przedłużony rzut karny zamienił na gola. Przed przerwą goście mogli wyrównać, lecz piłka wylądowała na słupku, a dobitkę zablokował Krzysztof Piskorz.

Druga połowa nie mogła się lepiej rozpocząć dla akademików. Najpierw z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Hubert Olszak, a po kilkudziesięciu sekundach gry w przewadze, Daniel Wojtyna pokonał Długosza uderzeniem z dystansu. Katowiczanie nadal atakowali stwarzając sobie świetne okazję do podwyższenia rezultatu. W 27. minucie Jakub Jochymek dopiął swego i mocnym uderzeniem dał czwartą bramkę akademikom. Od tego momentu przewagę osiągnęli goście, a Katowiczanie próbowali kontr. Taki obraz gry kibice oglądali praktycznie do ostatniego gwizdka sędziego. Rywalom nie pomógł nawet manewr z lotnym bramkarzem, bo bardzo dobrze bronił Bartek Krzywicki. Wynik już się nie zmienił i w ten sposób lider tabeli pozostał w Katowicach.

Teraz przerwa na reprezentację, a później mecz wyjazdowy z Piastem w Gliwicach. Póki co cieszymy się kompletu punktów na starcie sezonu i z niecierpliwością oczekujemy kolejnych emocji w wykonaniu AZS UŚ Katowice!!!

Chcieliśmy również podziękować grupom młodzieżowym UKS Szopienice. Młodzi adepci futbolu najpierw wyprowadzili obie ekipy na parkiet, a później wraz z rodzicami wspierali akademików dopingiem, który na pewno pomógł w wygranej.

 

LIDER POZOSTAŁ W KATOWICACH !