© AZS UŚ 2019

25 września 2023

Po dwóch miesiącach okresu przygotowawczego, ciężkich treningów i budowy drużyny od nowa nadszedł czas na pierwszy poważny sprawdzian, jakim niewątpliwie był mecz ligowy z drużyną GKS Futsal Tychy, która jest wymieniana przez ekspertów w gronie faworytów do awansu do FOGO Futsal Ekstraklasy.

 

Spodziewaliśmy się, że będzie to bardzo trudne spotkanie, z mocnym rywalem, inaugurujące sezon po naszym spadku z ekstraklasy, a zarazem liczyliśmy na widowisko futsalowe na bardzo wysokim poziomie, co przed meczem w wywiadzie dla tyskiej telewizji klubowej zaznaczył Trener naszego zespołu Marcin Waniczek.

 

„Są to dwie drużyny, które będą grać wysoko, będą starały się szybko odebrać piłkę i panować nad sytuacją meczową. Dwie drużyny mające zawodników na podobnym poziomie motorycznym. Myślę, że mecz może być wyrównany, ale może być też tak, że któraś drużyna nie wytrzyma mentalnie pierwszego meczu i może przeciwnik odjechać. Mecz może się różnie potoczyć. Myślę, że najważniejsze, żeby na sam koniec wygrała drużyna AZS UŚ Katowice”

 

I tak też się stało, ale od początku…

 

Spotkanie rozpoczęło się od bardzo wyrównanych kilkunastu minut, gdzie obydwie strony wzajemnie się badały, próbowały kreować groźne sytuacje i takich z pewnością nie brakowało. Przełomowym momentem była 14. minuta i czerwona kartka dla bramkarza GKS-u Pawła Mury za faul poza polem karnym. Z rzutu wolnego pierwszą bramkę w tym sezonie zdobył Dominik Wilk. Do końca pierwszej części gry bramek już nie oglądaliśmy, choć groźnych sytuacji z obydwu stron nie brakowało. Można powiedzieć, że pierwsza połowa była bardzo wyrównana i w przerwie ciężko było wskazać faworyta tego spotkania.

 

Druga część gry to jednak rosnąca z każdą kolejną minutą dominacja AZS-u, czego efektem były trzy trafienia naszej ekipy pomiędzy 28. a 34. minutą, gdzie najpierw strzałem ze znacznej odległości bramkarza gospodarzy pokonał Dominik Śmiałkowski, następnie Mykyta Mozheiko rajd z piłką pomiędzy obrońcami tyszan zakończył zdobyciem bramki, a strzelanie zakończył ten, który je rozpoczął, a więc Dominik Wilk, który bezlitośnie wykorzystał błąd gospodarzy przy wyprowadzaniu akcji.

 

Tyszanie rozpoczęli grę z lotnym bramkarzem, nie mając już nic w tym spotkaniu do stracenia.  Świetnie funkcjonowała nasza obrona, a w bramce doskonale (jak z resztą w całym spotkaniu) spisywał się nasz nowy nabytek – Kacper Burzej. Gospodarze w 38. minucie zdobyli bramkę honorową, a jej autorem został Mateusz Kosowski.

 

Gospodarzom dziękujemy za dobre spotkanie, gratulujemy świetnej organizacji meczu oraz życzymy powodzenia w następnych pojedynkach.

Za nami z pewnością bardzo udana inauguracja z bardzo silnym przeciwnikiem, kandydatem do awansu. Cieszy dobra postawa całej drużyny, w tym nowych nabytków, którzy dołączyli przed tym sezonem do zespołu. Wracamy do treningów, w tym tygodniu czekają nas 3 jednostki oraz mecz ligowy z Heiro Rzeszów, na który już dziś serdecznie zapraszamy w sobotę 30 września o godzinie 18:00 do hali IV LO przy ul. Katowickiej 54. Liczymy na Wasze wsparcie i doping!


Prezentujemy również komplet wyników 1. kolejki 1 Polskiej Ligi Futsalu w grupie południowej:

Wisła Opatowiec 4:9 Górnik Polkowice

GKS Futsal Nowiny 2:4 ASG Stanley FT Brzeg

Heiro Rzeszów 4:4 Silesia Box Siemianowice Śląskie

Śląsk Wrocław 1:5 PKO Gwiazda Ruda Śląska

AZS UE Kraków 10:1 Luxiona AZS UMCS Lublin

 

tekst: Damian Barszcz

INAUGURACJA sezonu 2023/2024