© AZS UŚ 2019

13 stycznia 2016

Udział w futsalowym turnieju charytatywnym "GRAMY DLA IVANA", rozegranym w Siemianowicach Śląskich (6.01.2016 r.), był dla drużyny AZS UŚ Katowice pierwszym sprawdzianem formy przed drugą rundą rozgrywek Futsal Ekstraklasy. Katowiczanie wygrali sportową rywalizację, ale co najważniejsze - pomogli Marcinowi Iwaneckiemu i Jego przyjaciołom w zbieraniu środków na specjalistycznne protezy.

 

Oto relacja z charytatywnego turnieju, zamieszczona na Fanpage'u tego wydarzenia :)

 

W minioną środę (6 stycznia 2016 r.), w hali Kompleksu Sportowego "Michał", podczas futsalowego turnieju charytatywnego, uczestnicy i licznie zgromadzeni na trybunach kibice "Grali dla Ivana". W turnieju, którego organizatorem było Stowarzyszenie Mieszkańców Siemianowic wraz z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji „Pszczelnik”, zagrały zespoły Futsal Ekstraklasy – Clearex Chorzów i AZS UŚ Katowice, MKS Siemianowiczanka oraz zespół „Przyjaciół Marcina”. W tej ostatniej drużynie roiło się od znakomitości polskiego futsalu i piłki trawiastej – Błażej Korczyński, Krzysztof Kuchciak, Andrzej Szłapa, Bartłomiej Nawrat, Piotr Szymura, Paweł Machura, Zbigniew Modrzik, Damian Wojtas, Sławomir Pękala, Michał Włodarek czy Łukasz Jagiełło to nazwiska których sympatykom futsalu przedstawiać nie trzeba. Do tego ikona chorzowskiego Ruchu – Mariusz Śrutwa, a także gościnnie ...Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich. W przerwach między sportową rywalizacją nie brakowało pokazów arystycznych – zaprezentowały się zespoły cheerleaders Krypton i Skandal, efektowny pokaz dał duet akrobatyczny: Sandra Pypłacz i Karolina Zasada, a dla miłośników młodzieżowej muzyki zaśpiewał siemianowicki duet raperski – Setki & Musik. W przerwach prowadzono również licytacje pamiątek sportowych i innych atrakcji, przekazanych na rzecz akcji przez sportowców (m.in. Jerzego Dudka, Artura Boruca, Arkadiusza Milika czy Krzysztofa Kamińskiego), firmy, instytucje i osoby prywatne.

„Ivan” dla którego odbywała się cała impreza, a kibice tak licznie zgromadzili się na trybunach, to Marcin Iwanecki, 25-letni siemianowiczanin, były piłkarz MKS Siemianowiczanki, który w lipcu ubiegłego roku, w tragicznym wypadku stracił obie nogi. Jego rodzina i przyjaciele postanowili pomóc zebrać Mu środki. Cały dochód z imprezy, jak i z trwającej do końca marca akcji charytaywnej, w ramach której odbył się turniej, a w dalszym okresie prowadzona będzie zbiórka publiczna do puszek przez wolontariuszy, przeznaczony zostanie na zakup specjalistycznych protez oraz długotrwałą i kosztowną rehabilitację Marcina.

W minioną środę w hali, z dobrowolnych datków do puszek oraz pieniędzy z licytacji organizatorom udało się uzbierać prawie 19 tysięcy złotych. Najwięcej - 3 tysiące złotych, jeden z kibiców zapłacił za koszulkę meczową Artura Boruca z autografem ! Z dziennikarskiego obowiązku dodajmy, że zwycięzcą turnieju zostali "Akademicy" z Katowic, pokonując w finale "Przyjaciół Marcina”, trzecie miejsce zajął natomiast chorzowski Clearex wygrywając „mały finał” z MKS Siemianowiczanką.

- Myślę że zarówno dla nas – organizatorów, jak i dla wszystkich kibiców, którzy przyszli na trybuny hali wesprzeć naszą akcję, środowe popołudnie na długo zapadnie w pamięci – atmosfera była wspaniała, czuć było jedność i solidarność siemianowickiego środowiska sportowego z Marcinem – mówił wzruszony Michał Iwanecki, inicjator akcji, a prywatnie brat Marcina. - W środę wszyscy „Graliśmy dla Ivana” i z pewnością grać będziemy nadal, co najmniej do końca marca. Zapraszam na Fanpage'a naszej akcji (Gramy dla Ivana) gdzie na bieżąco informować będziemy o wszystkich działaniach, w tym licytacjach internetowych, bo ofiarowanych przez darczyńców pamiątek mieliśmy mnóstwo i nie wszystkie zdołaliśmy zaprezentować na hali. Dziękuję wszystkim którzy włączyli się w naszą akcję – podsumował Michał Iwanecki.

 

Jak widać w Siemianowicach Śląskich działo się sporo, była to wspaniała promocja futsalu, udany sprawdzian podopiecznych Błażeja Korczyńskiego oraz...samego trenera "Akademików", który grając w "Przyjaciołach Marcina" udowodnił, że wciaż doskonale czuje się na parkiecie i czaruje kibiców swoją bajeczna techniką.

Najważniejsze jednak, że AZS US Katowice włączył się w imprezę w szczytnym celu i zagrał dla "IVANA".

 

(son)

 

"Akademicy" zagrali dla "IVANA"